Teleangiektazje, zwane potocznie „pajączkami” są efektem poszerzenia się niewielkich (do ok. 1 mm średnicy) naczyń krwionośnych w skórze właściwej. Termin ten odnosi się do każdego naczynia - tętniczki, żyłki czy naczynia włosowatego - leżącego bezpośrednio pod skórą i przez nią prześwitującego, przyjmującego barwę czerwonawą (unaczynienie tętnicze) lub sinoniebieską (unaczynienie żylne).
Występują one pojedynczo lub - częściej - w skupiskach, przypominających miotełki, gałązki lub gwiazdy. Najczęściej pojawiają się na bocznych powierzchniach ud, na podudziach, zgięciach kolanowych oraz w okolicy kostek. Podwyższone ryzyko wstąpienia teleangkiektazji obejmuje mi.in. kobiety w ciąży, osoby z marskością wątroby, zespołem CREST, nadciśnieniem tętniczym, zaburzeniami hormonalnymi, chorobą Rendu-Oslera-Webera oraz pacjentów długotrwale stosujących miejscowo maści z kortykosteroidami.
Wbrew pozorom, pajączki na nogach nie są tylko i wyłącznie defektem kosmetycznym. Teleangiektazje często bywają pierwszym objawem rozwijającej się niewydolności żylnej, czyli choroby wymagającej podjęcia leczenia żylaków. Jeżeli się pojawią, warto skonsultować się z lekarzem, chirurgiem-naczyniowym lub flebologiem i wykonać badanie USG dopplerowskie służące ocenie wydolności układu żylnego.
Przyczyny i profilaktyka pajączków na nogach
Odpowiednia profilaktyka w przypadku skłonności do teleangiektazji i żylaków jest niezwykle istotna. Nie jesteśmy w stanie zmienić predyspozycji genetycznych, ale eliminacja szkodliwych czynników środowiskowych oraz wdrożenie zdrowego stylu życia pozwala znacznie zmniejszyć ryzyko powstawania zmian. W zapobieganiu powstawaniu "pajączków" na nogach wyróżnić można kilka kluczowych elementów.
Najważniejsze elementy profilaktyki:
- unikanie długotrwałego siedzenia z nogą założoną na nogę,
- rezygnacja z wysokich obcasów i bardzo obcisłej odzieży,
- regularny odpoczynek z uniesionymi nogami,
- stosowanie chłodnych pryszniców na poprawę krążenia,
- dbałość o odpowiednie nawodnienie.
Przyczyn powstawania pajączków na nogach jest wiele. Jednym z najważniejszych sposobów profilaktyki jest zapobieganie utrudnieniom w przepływie krwi – unikanie długotrwałego siedzenia z nogą założoną na nogę, rezygnacja z wysokich obcasów i bardzo obcisłej odzieży. Osoby wykonujące pracę stojącą powinny regularnie odpoczywać z uniesionymi nogami, stosować chłodne prysznice poprawiające krążenie oraz dbać o odpowiednie nawodnienie. Ważną rolę odgrywa także dieta.
Powinna sprzyjać utrzymaniu prawidłowej masy ciała i ograniczać spożycie alkoholu, kawy oraz ostrych przypraw. Włączenie produktów bogatych w przeciwutleniacze oraz witaminę C wspiera elastyczność ścian naczyń, co może wpływać na zmniejszenie skłonności do powstawania teleangiektazji.
W niektórych przypadkach wskazana jest również rezygnacja przez kobietę z długotrwałego stosowania doustnych środków antykoncepcyjnych. Leki z grupy diosmin i rutozydów mogą zmniejszać przepuszczalność naczyń, poprawiać napięcie ich ścian i wykazywać działanie przeciwzapalne. Wdrożenie tych zasad powinno ograniczyć ryzyko rozwoju zmian naczyniowych, jednak gdy się one pojawią, konieczna jest konsultacja ze specjalistą.
Nowoczesne leczenie pajączków na nogach
Współczesna medycyna oferuje różne metody usuwania teleangiektazji. Jedną z najczęściej stosowanych technik jest laseroterapia, która polega na zamykaniu poszerzonych naczyń światłem lasera. Metoda ta jest szczególnie skuteczna w przypadku drobnych pajączków i pozwala na szybki powrót do codziennych aktywności.
Najczęściej stosowane metody leczenia:
- laseroterapia zamykająca poszerzone naczynia,
- skleroterapia z wykorzystaniem środka obliterującego,
- nowoczesne urządzenia emitujące energię świetlną o różnych długościach fal.
Inną opcją terapeutyczną jest skleroterapia, polegająca na podaniu do naczynia substancji powodującej jego zamknięcie. Stosuje się ją zwłaszcza w przypadku nieco większych zmian. W ostatnich latach opracowano udoskonalone preparaty i techniki podania, co zwiększyło bezpieczeństwo i skuteczność zabiegów.
Coraz częściej wykorzystuje się także nowoczesne urządzenia emitujące energię w postaci fali świetlnej o różnych długościach. Technologia ta umożliwia precyzyjne leczenie pajączków o różnych głębokościach położenia, co pozwala dobierać terapię indywidualnie do pacjenta.
Codzienna pielęgnacja a zdrowie naczyń
W profilaktyce oraz po leczeniu teleangiektazji ważna jest odpowiednia pielęgnacja skóry i ochrona naczyń przed czynnikami osłabiającymi ich ściany. Stosowanie kremów poprawiających mikrokrążenie oraz unikanie ekspozycji na wysoką temperaturę mogą wspierać efekty terapii.
Regularna aktywność fizyczna – szczególnie spacery, pływanie i jazda na rowerze – poprawia krążenie żylne i limfatyczne, co zmniejsza ryzyko powstawania pajączków. Wiele osób korzysta także z rajstop i podkolanówek uciskowych, które wspierają pracę układu żylnego.
Najważniejsze zasady pielęgnacji po zabiegach:
- unikanie nadmiernej ekspozycji na ciepło,
- stosowanie preparatów poprawiających mikrokrążenie,
- wczesne reagowanie na objawy przeciążenia żylnego,
- wspomaganie krążenia poprzez aktywność fizyczną.
Dodatkowy nacisk w aktualnych zaleceniach kładzie się na wczesne reagowanie na pierwsze objawy przeciążenia żylnego. Dzięki temu można zapobiegać dalszemu rozszerzaniu się naczyń i ograniczyć ryzyko powstawania żylaków w przyszłości.
Źródła:
- Darren P. Sandean, Hasnain A. Syed, Ryan Winters., "Spider Veins", StatPearls [Internet]., 2024
- Vangelis Bontinis, Alkis Bontinis, Andreas Koutsoumpelis, "Interventions For the Treatment of Lower Limb Telangiectasias and Reticular Veins: A Systematic Review and Network Meta-Analysis", European journal of vascular and endovascular surgery, 560-576, 2023
- Luis Nakano, Daniel G. Cacione, Jose Baptista-Silva, "Treatment for telangiectasias and reticular veins", The Cochrane database of systematic reviews, 2021
Bardzo fajny artykuł. Szkoda, że wcześniej nie korzystałam z tych porad, to może nie miałabym tego problemu i nie musiałabym iść na leczenie pajączków. Ale i tak nie mogę narzekać, bo skleroterapia okazała się sukcesem i miałam też szczęście, bo trafiłam na dobry szpital (jak ktoś ze Skoczowa lub okolic, to niech idzie koniecznie do Centrum Lekarskiego Alfa ;))